Kobieta mówi "tak" swojemu mężowi: to, co on mówi wkrótce potem, powoduje, że małżeństwo natychmiast się rozpada

USA - Para zeStanów Zjednoczonych poszła do ołtarza po czterech miesiącach randkowania. Dziś, dziesięć lat później, panna młoda spogląda wstecz i zdaje sobie sprawę, że dwa słowa jej męża zrujnowały ich małżeństwo wkrótce po ceremonii!

Dziś Amerykanie znów mogą się śmiać.
Dziś Amerykanie znów mogą się śmiać.  © Screenshot/TikTok/noiwontthanks

To miał być najlepszy dzień w jej życiu. Zamiast tego małżeństwo TikToker @noiwontthanks zakończyło się katastrofą. W filmie, który został usunięty, Amerykanka opowiedziała swoją historię.

New York Post przeanalizował sprawę. Według niego para pobrała się bez większych fanfar. Wszystko wydawało się w porządku, panna młoda była szczęśliwa. Dopóki jej mąż nie zrujnował wszystkiego minutę po powiedzeniu "tak".

Kiedy bowiem urzędnik stanu cywilnego zasugerował, by nowożeńcy skontaktowali się z nim ponownie za dziesięć lat, by powiedzieć mu o ślubie, stało się: panna młoda zgodziła się i żartobliwie odpowiedziała, że ma nadzieję, że nadal "będzie pasować do tej samej sukienki".

Jej mąż, z drugiej strony, nie powiedział nic więcej niż "lub mniejsza" (lub w mniejszej sukience). Ale to wystarczyło, aby zrujnować małżeństwo, zanim jeszcze się zaczęło.

Dwa słowa wystarczyły, by złamać serce panny młodej

Na TikTok kobieta z USA daje wgląd w swoje życie wewnętrzne i dzieli się swoimi doświadczeniami z kobietami, które miały podobne doświadczenia.
Na TikTok kobieta z USA daje wgląd w swoje życie wewnętrzne i dzieli się swoimi doświadczeniami z kobietami, które miały podobne doświadczenia.  © Screenshot/TikTok/noiwontthanks

"Zamarłam w środku i zastygłam jak posąg. Czułam się, jakbym nie mogła nawet oddychać" - powiedziała Amerykanka, opisując swoją reakcję w tamtym czasie.

Potem wszystko wydawało się początkiem końca - i dokładnie tak było. "Moje serce po prostu pękło" - powiedziała. Pomimo tego szokującego momentu, para pozostała razem przez dziesięć długich lat i dopiero wtedy się rozwiodła.

Na swoim kanale TikTok @noiwontthanks wielokrotnie opowiada o byciu ofiarą emocjonalnego znęcania się w tym czasie.

"Próbował mnie przekonać, że jestem szalona. Nienawidził mnie od samego początku" - uważa Amerykanka. Te dwa słowa w sali weselnej były tylko zwiastunem tego, co nastąpiło później.

Według Amerykanki, jest teraz "w podróży uzdrawiającej", dzieląc się swoimi doświadczeniami z innymi kobietami w Internecie i wreszcie czując się wolna.