Kobieta chce sprawdzić wierność przed ślubem: to, o co prosi swojego narzeczonego, wywołuje zdumienie

USA - Czy ona zna film komediowy "Moja narzeczona, jej ojciec i ja"? W każdym razie Jessica Stricklin (26) wybrała bardzo podobną metodę do tej z filmu, aby sprawdzić wierność swojego narzeczonego przed ślubem. Ale to, co w hollywoodzkiej komedii miało być przesadnie zabawne, przyszła panna młoda potraktowała bardziej niż poważnie.

Sporządziła listę nie mniej niż 30 punktów (!), które jej narzeczony musiał spełnić. Ostatni punkt był szczególnie wybuchowy: niepodlegający negocjacjom test wykrywaczem kłamstw!

Gaylord "Greg" Focker musi przejść właśnie taki test w "Moja narzeczona, jej ojciec i ja". W komedii przeprowadza go były agent CIA Jack Byrnes (Robert De Niro).

Przyszły mąż Stricklin bez szemrania zaakceptował to, co w filmie przedstawiono jako całkowicie przesadzone.

"To znaczyło dla mnie tak wiele, że był gotów to zrobić" - powiedziała Stricklin w wywiadzie dla Newsweeka w tym tygodniu.

Ale ma też dobre powody dla swojej skrajnej ostrożności.

"Przeżyłam ogromną traumę, gdy dowiedziałam się o niewierności mojego byłego męża" - mówi 26-latka. W rezultacie postanowiła być znacznie bardziej ostrożna przy wyborze męża w przyszłości. "Nigdy bym się nie zgodziła, gdybym wiedziała, co zrobił" - dodała w rozmowie z amerykańskim magazynem.

Jessica Stricklin nazywa siebie teraz trenerem niewierności i rozstań. Na swoich kontach na TikToku i Instagramie udziela licznych wskazówek dotyczących udanego związku. W klipach wielokrotnie odnosi się także do własnych problemów. Szczególnie zaskakujący jest jej pomysł z testem na wykrywaczu kłamstw.

Ciekawy szczegół: Jej narzeczony ostatecznie nigdy nie przystąpił do testu! "Ponieważ wyraźnie robiłam postępy na mojej drodze do wyzdrowienia i robiliśmy postępy w naszym związku, nie było to już konieczne. Całkowicie ufam jemu i sobie".

Wniosek: Ostatecznie, niektóre testy wierności najlepiej sprawdzają się w przesadzonych hollywoodzkich komediach!