Tenisista szokuje wypowiedzią Gagi - i żąda dezodorantu dla przeciwnika

David Joram

Rouen (Francja) - Tenisistka Harriet Dart (28) wywołała poruszenie i przyciągnęła krytykę nietypową skargą na swoją przeciwniczkę.

Tenisistka Harriet Dart (28) dała się ponieść skandalicznej wypowiedzi.
Tenisistka Harriet Dart (28) dała się ponieść skandalicznej wypowiedzi.  © Mosa'ab Elshamy/AP/dpa

Podczas turnieju na kortach ziemnych w Rouen we Francji 28-latka z Wielkiej Brytanii oskarżyła swoją przeciwniczkę Lois Boisson (21) z Francji o to, że brzydko pachnie.

Rzutka skarga podczas zmiany stron została odebrana przez mikrofon i stała się wirusowa w mediach społecznościowych.

"Czy możesz jej powiedzieć, żeby użyła dezodorantu? ... Bo ona naprawdę brzydko pachnie" - skarżyła się Dart we wtorek podczas swojej wyraźnej porażki 0:6, 3:6, gdy przechodziła obok krzesła sędziego.

Po meczu żałowała swojej wypowiedzi. "To był nieoczekiwany komentarz, którego naprawdę żałuję" - napisała 110. zawodniczka świata na Instagramie po tym, jak została mocno skrytykowana w mediach społecznościowych.

Przeciwniczka Lois Boisson zachowuje spokój

"Nie chcę się tak zachowywać i biorę na siebie pełną odpowiedzialność" - podkreśliła Dart i obiecała: "Wyciągnę z tego wnioski". Bardzo szanowała Boisson, która po raz pierwszy brała udział w turnieju WTA Tour.

Boisson, która po kontuzji wraca z 303. miejsca w światowym rankingu, zareagowała z humorem.

Zamieściła na Instagramie swoje zdjęcie z kortu z dezodorantem znanej marki, oznaczyła firmę i napisała: "Najwyraźniej potrzebujemy współpracy".