Mężczyzna chce pokazać szczeniakowi golden retrievera swój dom: To, co wydarzyło się później, rozbawiło wielu
Anglia - Znają się zaledwie od kilku dni. Ale szczeniak Dug od pierwszej chwili wprawia swoich nowych właścicieli w doskonały nastrój. Wirusowe wideo TikTok z zeszłego tygodnia dowodzi, że Brytyjczycy i golden retriever nie są już sami.

Wszystkie początki są trudne - nawet dla Duga, jego właściciela Jacka Englisha i jego kochanki Hollie Patchett (26). Na ciekawym filmie można zobaczyć moment, w którym uroczy pies wchodzi do swojego nowego domu w Anglii.
Jest jednak pewien problem: zamiast przekroczyć próg, szczeniak uparcie odmawia. Wolałby wrócić na kolana swojego właściciela. Ten ma pełne ręce roboty, próbując przenieść futrzanego przyjaciela w kierunku korytarza.
English kilkakrotnie spogląda w kamerę ustawioną specjalnie na ten moment, za którą stoi jego dziewczyna. W końcu udaje mu się zaprowadzić tam Duga i zamknąć drzwi wejściowe.
Wtedy to się dzieje: teraz, gdy golden retriever jest na miejscu, może od razu zaznaczyć swoje terytorium. I to jest dokładnie to, co robi pies : z radością sika na całą podłogę laminowaną.
To nie tylko bardzo dobrze pasuje do jego właścicieli - śmieją się serdecznie - ale także do publiczności TikTok.
Wirusowe wideo TikTok pokazuje zabawną sytuację z golden retrieverem Dugiem

Wideo otrzymało ponad 600 000 kliknięć w ciągu pierwszych czterech dni od jego opublikowania. Podczas gdy większość ludzi jest w stanie dobrze się bawić z nowymi właścicielami psów, niektórzy ostrzegają, że Dug jest w tej chwili przestraszony i dlatego sika na podłogę.
"On nie jest przestraszony! On teraz rządzi", właścicielka Hollie Patchett odrzuciła te obawy w niedawnym wywiadzie dla Newsweeka.
Ponadto Dug jest teraz bardzo "zrelaksowany i szczęśliwy" - nawet ciągnięcie działa lepiej. "Nawet ostrzega nas, kiedy musi siusiu przy tylnych drzwiach", powiedziała 26-latka amerykańskiemu magazynowi.
Sukces jej klipu jest jednak nieoczekiwany dla Angielki: "Nie sądziłam, że film zostanie tak dobrze przyjęty (...) Chciałam go tylko nagrać, abyśmy mogli go później obejrzeć. Ale pomyślałam, że fajnie byłoby się nim podzielić, bo jest taki uroczy".